Przewodnik duchowy nie zawsze nim jest.
Na początku zagłębiania się we własną duchowość, może pojawić się
przewodnik duchowy. Istota wysoko rozwinięta pod względem mentalnym i
technologicznym, komunikująca się telepatycznie poprzez 3 oko. Zwykle zna się
ją z innego wcielenia, ale się tego nie pamięta. Istota ta może udawać, że jest
przewodnikiem, a tak naprawdę przyszła po to, by wykorzystać daną osobę do
swoich celów, na przykład po to, by possać energię z ciała energetycznego, bądź
pozyskać ciało (wejść w nie).
Niewidzialny byt będzie zatruwać organizm implantami i przeróżnymi
esencjami znacznie częściej, jak było to wcześniej. Człowiek stanie się
narażony na infekcje podczas dnia i snu. Na tym polu nie ma wytchnienia,
chyba, że zaczniemy się skarżyć Stwórcy na zbytnie osłabienie, wtedy 2-3 dni będą
przeznaczone na regenerację sił. Lecz to, co przyszło, nie odpuści ot tak.
Nadal będzie ssać i infekować.
W takim przypadku nastąpiło starcie z niewidzialnym wrogiem. Człowiek
staje do "walki" bez narzędzi do obrony. Może jedynie się modlić o
ratunek i szukać pomocy u znających się na rzeczy, lecz nie otrzyma 100%
pomocy. Osoba taka zdana jest tylko na siebie. Pozostaje wiara, silna wola i
modlitwa do Boga Prawdy o pomoc (inaczej: do Najczystszego Źródła Światła i
Miłości).
Nie proś a la przewodnika o dodatkową naukę, bo nie nauczysz
się metod pracy z bożą energią, tylko otrzymasz program zniewalający z ogromnym
obciążeniem. Będziesz chodzić tak słaby, jakbyś miał niebawem umrzeć. Możesz
przejść także opętanie, a proces ten trwa długo.
Jednym słowem - nie wychodź przed szereg. Nie wierz od
razu na słowo, że to istota pozytywna. Usubtelniaj siebie. Na dar boży trzeba
poczekać, i niczego się nie przyśpieszy, natomiast a la przewodników z innych
wymiarów lepiej unikać. Ci, co chcą nas wykorzystać, nie pokazują swej
postaci, mówią telepatycznie tylko to, co zaakceptujemy, i w ten sposób próbują
grać rolę dobrej istoty, którą nie są. Można poczuć ich obecność jako wir
w skroni bądź na innej części ciała albo to, że coś przykleiło się/osiadło, na
przykład na czakrze korony, tj. na czubku głowy, gdzie jest ciemiączko.
Ścieżka duchowa jest trudna, ponieważ musimy nauczyć się
rozeznawać, z kim mamy do czynienia. Droga ta wyczerpuje z sił fizycznych,
obniża się witalność energetyczna, a ciało ludzkie zmienia się na niekorzyść,
gdy nawiąże się relację z nieodpowiednim człowiekiem, czy negatywną istotą ze
świata duchowego. Nieco się zestarzejemy, i to w krótkim czasie. Możemy
znacznie schudnąć, pojawią się pierwsze zmarszczki i zaczniemy zapadać na
rozmaite choroby. W tej aktywności potrzebny jest hart ducha, cierpliwość oraz
doprowadzenie siebie do stanu spokoju, zdrowia i wewnętrznej łagodności. To
przykry czas zmagań z chorobami, w którym człowiek słabnie, próbując także
zredukować negatywne cechy charakteru, aby osłabić moc ataków energetycznych
złych istot.
Osoba ubiegająca się o boży dar (dary) uczy się odwagi
i metod radzenia sobie z wrogiem (istotami z ciemności) na zasadzie: prób i
błędów, udoskonalając siebie (dążąc do wypracowania względnej doskonałości). To
niezwykle ciężka praca. W okresie tym traci się wszystko: pracę, obniża się
status życia z powodu braku zatrudnienia. Utraci się kontakt ze znajomymi oraz
nic się nie ułoży po myśli z powodu zablokowania dostępu do pomyślności.
Człowiek żyje w odosobnieniu od ludzi niczym pustelnik, i nie może poradzić nic
na to. Taki doświadcza los. Ciemność sprawnie osacza i niszczy.
MOJA RADA: bądź ostrożny w kontaktach z istotami dobrymi, jak i złymi, bo żyjesz teraz
na niższym szczeblu hierarchii. Nie ufaj za bardzo ludziom parającym się
ezoteryką, czy duchowością. Wszystko trzeba sprawdzać samodzielnie, i upewniać
się, kto jest kim, a to zajmuje osobisty czas. Nieraz możesz się pomylić w
ocenie z powodu euforii, a potem pozostaną bolesne wnioski.
Jeśli pragniesz współpracować z pozytywnymi istotami, to każdego
przewodnika/istotę należy sprawdzić pytaniem:
- Czy chcesz coś w zamian?
Jeśli odpowie - tak. Znaczy to, że masz do czynienia z istotą, która
pochodzi z mroku (świata zła). To nie przewodnik duchowy z Wyższego Wymiaru.
Wtedy należałoby użyć odpowiednie słowa, aby sobie odszedł. Nie wolno na nic
się godzić, na żaden układ "coś za coś".
Byt może także powiedzieć bezceremonialnie:
- chcę twojej duszy.
Wtedy liczą na panikę człowieka, lękliwość. Uczucie takie pomaga im w
zniewalaniu i osaczaniu, nas ludzi.
Pamiętaj, że byty są cwane i umieją się kamuflować. Mogą odpowiedzieć:
- nie, niczego nie chcę od Ciebie. Dlatego trzeba zwracać stale uwagę na to, co
mówi istota, ciągle analizować jego zamiary (intencje), i sprawdzać skutki jego
porad/ działań.
Czym skutkuje zgoda na współpracę z istotą negatywną? Zło jest przeciwieństwem Dobra. To siewcy chorób i
śmierci. Istota negatywna (zła/zło) potrafi rozmawiać łagodnie. Poprosi o
oddanie duszy w zamian za spełnienie pragnień człowieka typu: bogactwo, sława,
prestiż, sprawowanie władzy czy przekazanie zdolności jasnowidzenia. Zaproponuje
człowiekowi to, na czym jemu, tak bardzo zależy. A gdy człowiek zgodzi się
oddać duszę, umowa zostaje sfinalizowana, a on poznaje warunki i rzeczywisty
obraz tego, w co wdepnął. Zła istota przedstawia swoje prawdziwe oblicze i
wymogi wobec człowieka. Niewolnictwo, to za słabe określenie, aby wyrazić, w
jakim poniżeniu żyje sługa ciemności (nierozważny człowiek). Utrata
człowieczeństwa to jeden z czynników. Zły duch przejmuje ludzkie ciało.
Mam nadzieję, że post ten zobrazował Ci, jak trudno jest pozyskać Boży dar
oraz to, jak wielce ważnym jest, aby być uważnym w kontaktach z istotami.
Nie żyjemy sami we Wszechświecie, a istnień rozmaitych jest
multum w przestrzeni Kosmosu, którego nadal nie znamy.
Co może atakować człowieka w trakcie poznawania duchowości:
duchy (diabły, demony, wiedźmy czarownice, owady, ślimaki, węże) oraz istoty
pozaziemskie wszelkiej maści o wrogich intencjach, z przeróżnych wymiarów.
Najlepiej jest poszukiwać przewodnika w sobie, jakim jest Dusza.
Gdy oczyścisz pole energii w dostateczny sposób, to nawiążesz kontakt z własną
Duszą, która przebywa w Tobie. Ona przemawia do człowieka z poziomu czakry
serca, słowem lub obrazem. Obraz ten wyświetla się w głowie, w jej
wnętrzu. Wtedy widzisz pozazmysłowo.
Gorzej jest, gdy Twoja Dusza jest uwięziona. Wtedy nie masz ochrony, i
ciemność atakuje: jak chce i kiedy chce. Lecz na to też jest rada.
Zapraszam do posta "Ataki na energii, głębsze
wyjaśnienie".
Pozdrawiam
Donata Jabłońska
Dziękuję. Warto przejrzeć blog, przewijając posty w dole bloga. Jest ich już powyżej 120 szt. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do tematyki Tulowie, stary post, ale obrazuje bardzo wiele... Dualność jest nie tylko u nas, pozdrawiam
O przewodnikach duchowych można pisać bardzo dużo i na przeróżne sposoby. Zapraszam też do mnie. Myślę, że warto zajrzeć.
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł. Duchowość człowieka jest niesamowicie interesująca
OdpowiedzUsuńtak, interesująca i niezwykle niebezpieczna...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń