Nigdy nie zgadzaj się na aplikację chipa do ciała swego pupila. Nigdy.
Amerykański szlam niech
testują u siebie. Chip jest niebezpieczny dla psa. Przemieszcza się po jego
ciele i może dotrzeć do mózgu, oka, a nawet do stawu w nodze. Aplikują chip pośrodku szyi lub między łopatkami.
Medycyna naucza
studentów medycyny, że ciało obce zagraża prawidłowemu funkcjonowaniu organizmu
i wpływa na dysfunkcje, co prowadzi do chorób. Nic, co jest polecane w ramach
medycyny farmakologicznej nie jest bezpieczne. Zawsze istnieje ryzyko powikłań –
tak zwane skutki uboczne implementacji zarówno dla człowieka, jak i dla
zwierząt. Ciało ludzkie różni się tylko tym, że mamy inny kształt i
chodzimy na dwóch nogach. Reagujemy na środowisko, wirusy, grzyby i bakterie
tak samo, jak zwierzęta. Każda istota ma serce, układ kostny, trawienny, wydalniczy, nerwowy itd.
PROBLEM
po aplikacji chipa.
Zgodzisz się na wprowadzenie chipa, zmądrzejesz po czasie i zechcesz to usunąć z organizmu zwierzęcia, a
nikt Ci w tym nie pomoże. Żadna klinika weterynarii. To a la obrońcy zdrowia
zwierząt. Wykonawcy przepisów tacy sami, co lekarze w przychodniach dla ludzi, czy
w szpitalach.
Kobieta z weterynarii broniła się rękami i nogami przed usuwaniem tego paskudztwa. Wspomniała od razu, że nie ma oficjalnych komunikatów, aby chipy były niebezpieczne dla zdrowia.
Kobieta z weterynarii broniła się rękami i nogami przed usuwaniem tego paskudztwa. Wspomniała od razu, że nie ma oficjalnych komunikatów, aby chipy były niebezpieczne dla zdrowia.
Mój pies został
przygarnięty ze schroniska. Najpierw był u mamy, ale go wyprosiłam, więc mi podarowała.
Pewnej nocy poczułam silne emanowanie fal. Jestem wegetarianką, więc zmysł
czucia mam bardziej wyczulony na takie emisje. Pies spał na moim łóżku. Fale te przeszkadzały mi, wręcz mnie drażniły.
Prawdopodobnie przesył fal był wtedy silniejszy i zapewne pochodził z satelity.
Wydarzyło się to podczas głębokiej
nocy, być może o 2 lub 3 godz. Bynajmniej spałam twardo.
W artykułach o chipach
piszą w taki sposób, aby człowiek zaufał tym eksperymentom. Podają, że to jest
pomocne w przypadku, gdy pies zaginie. Jaką ma to wartość na tle szkód zdrowotnych, jakie wyrządzi to coś. Jak
często pies wychowany w bloku może zaginąć? Pomyśl tak na zdrowy rozum.
Chip może działać 20
lat, a pies żyje maksymalnie lat 15. Organizm psa robi narośl wokół chipa. To
typowa reakcja organizmu na obce ciało, lecz to coś choć ma wielkość ziarenka ryżu
- przemieszcza się po ciele pupila. U mego psa znajduje się teraz blisko kręgosłupa, w połowie korpusu, i najwyraźniej zmierza w stronę tylnych łapek. Oznacza to, że chip to zdalny robocik sterowany przez
człowieka. Nie jest zasilany żadną baterią. Skąd pochodzi więc zasilanie?
Pod płaszczykiem pomocy
- wciskają nam za demokracji hitlerowskie rozwiązania. Strzeż człowiecze siebie
i zwierzęta w owych czasach. Miej
uważność o każdej porze, dnia i nocy. Miarkuj
i rozważaj parokrotnie zanim zdecydujesz o czymkolwiek.
i rozważaj parokrotnie zanim zdecydujesz o czymkolwiek.
Czy ten artykuł
otworzył Ci oczy?
Weź do ręki kartę bankomatową. Jest tam taki złoty kwadracik. Wiesz czym on jest? CHIPEM W karcie nie ma przecież baterii i w takim chipie i u psa też nie ma. Chip ma tylko zapisane informacje. Jak kartka papieru. Dopiero czytnikiem można z niego czytać i on dopiero jest źródłem zasilania. https://lh5.googleusercontent.com/proxy/_MbPI3Q95mtq34v-lc9UVy7nNdC4qribcaVplVQZb1n0DhnSpBuDbPo6d9uaKfhy4pmjvsFIArc6aczxcDSLzPiuTdHSpyyWb_xcAG-zXHznMig
OdpowiedzUsuńAnonimowy, weź głowę w dłonie, zamknij powieki i pomyśl rozważnie nad tym, co napisałeś. Żeby wypowiadać się w tym temacie, oprócz wiedzy o chipach na kartach płatniczych należy znać inne rodzaje chipów, opracowane w innych technologiach. A gdybyś przeczytał mój post sumiennie, poznał fakty, to nie wpisałbyś powyższego.
OdpowiedzUsuń