Św. Archanioł Michał w praktyce. Czy pomaga?


Uznałam, że warto o tym napisać, ponieważ to doświadczenie duchowe pokaże niedowiarkom, że Aniołowie działają. 


Doświadczenie duchowe z 14.11.2018 r.

Nie ukrywam faktu, że modliłam się do Św. Archanioła Michała, lecz w innych sprawach, na przykład odłączenia od zła (wszelkich przyczepów energetycznych, negatywnych ludzi i sługów ciemności). Zawsze pomagał. Czułam to za każdym razem. Lecz nie wpadłam na pomysł, aby absorbować istote tę w sprawy mojej ochrony. Po obejrzeniu filmu o duszach czyśćcowych, w którym wypowiadała się P. Wiesława, poprosiłam o ochronę bożą Św. Archanioła Michała.

I CO STAŁO SIĘ, gdy zgasiłam światło i leżałam sobie w ciemnościach? 

Po paru minutach leżenia sobie pod mięciutką, ciepłą pierzynką poczułam – łup. Uderzenie z tyłu głowy na wysokości czakry 3 oka. Przy zamkniętych oczach, ujrzałam rozbłysk wokół mnie, a w głowie zahuczało. Wtedy zaczęłam się śmiać. Byt rozwalił się na osłonie, która była niewidoczna dla niego. A walił na pewniaka, z takim apetytem i impetem, że odczułam to po dźwięku w głowie.

Podziękowałam Archaniołowi jeszcze raz za obronę.

Czy pomoc istnieje od Istot Anielskich?
- Tak. Tylko, że obrona działa 1 dzień. Wieczorem trzeba ponawiać prośbę o ochronę na noc, i tak non-stop bez ustanku.

Jeśli człowiek nie prosi o pomoc w sprawach życiowych, i o obronę przed złem, dzieją się przykre zdarzenia, a także ujawniają się problemy wewnętrzne w człowieku, jak: niepokój, smutek, nerwowość, nieporadność życiowa, choroby i inne zewnętrzne kataklizmy życia codziennego.

Komentarze