Dlaczego musi być starcie.

Dobro i zło ściera się na Ziemi
Złe wymiary dążą do przewagi i pragną zebrać, jak najwięcej plonów dla siebie. Plon ten to ludzkie Dusze, z których zło wysysa energię, a potem potwornie poniewiera w minusowych wymiarach i podobnych miejscach do nich. Dusza przeżywa nieobliczalne cierpienie, być może gorsze, jak Żydzi w obozach koncentracyjnych za czasów drugiej wojny światowej.
Byty negatywne żyją pośród ludzi.
Nie widzimy ich, ponieważ są bezcieleśni. Oni obserwują nas i wyłapują, na czym człowiekowi zależy, a potem planują strategie, żeby zyskać dla siebie. Ich ofiarami padają często osoby, które pragną posiąść bogactwo finansowe albo dar paranormalny.
Oni widzą te pragnienia i się ujawniają. Demony (złe duchy) potrafią powiedzieć bezceremonialnie:
- Chcę twojej duszy.
Czynią tak, aby zaskoczyć, oszołomić i przestraszyć.
Człowiek wpada zazwyczaj w panikę i nie wie, co robić w takiej sytuacji. Wtedy zawsze się módl, chociażby Ojcze nasz…, Zdrowaś Mario.. Chwała Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu….
Zło nie lubi, gdy człowiek oddaje się modlitwie, ponieważ nie ma wtenczas takiej władzy nad nim.
Dusza to bogactwo człowieka, jakie Bóg ofiarował istocie ludzkiej. To bezcenny składnik Ciebie, którego nie należy oddawać za moce demoniczne czy obietnicę bogactwa. Bez ingerencji zła człowiek może godnie żyć na naszej planecie. Wystarczy często stosować modlitwę intencyjną. Warto też pracować duchowo nad tym, aby uruchomić komunikację z własną Duszą (Ciałem subtelnym), która doradzi i ukierunkuje w działaniach, żeby poziom życia dawał zadowolenie. Dlatego zło próbuje odbierać Dusze naiwnym ludziom, bo doskonale wie, że dzięki jej prowadzeniu - człowiek wychodzi na prostą, a strategie zła nie zdają wtedy egzaminu. Tracą panowanie nad człowiekiem, gdy świadomość ludzka (człowiek) współdziała z Duszą.
Osoba rozważna, szanująca swój los i własną Duszę, nie współpracuje z mrokiem. Nie godzi się na żaden układ „coś za coś”, na przykład: 
- Oddaj mi  Duszę, dam ci dar jasnowidzenia.
Człowiek umacnia się w swojej odwadze i przeciwstawia się złu ze wszystkich swoich sił. Znosi ból i osłabienie ciała fizycznego, a na dar paranormalny, czy dobrobyt oczekuje od Boga (Stwórcy wszystkiego). Tylko takie podejście jest słuszne i dobre dla człowieka, ponieważ wszystko, co pochodzi od Stwórcy przynosi wzrost (nie krzywdzi, nie przynosi chorób, i nie czyni spustoszenia w emocjach, jak w przypadku zła).
Istota negatywna nie decyduje o życiu i śmierci istoty ludzkiej, tylko Stwórca tego Świata (Bóg). I o tym pamiętaj, ponieważ zło opowiada kłamstwa, żeby zwieść człowieka i osłabić jego wiarę w Święty Świat Duchowy, który opiekuje się nim i ratuje z opresji.
Pobyt na Ziemi nie jest prosty, ponieważ aby poczuć głębszą relację z Bogiem, dostąpić darów Boskich czy życia w dobrobycie, trzeba przebijać się przez manipulacje zła. Wymaga to odwagi, rozwagi w działaniu, cierpliwości, modlitwy i doskonalenia siebie (praca nad sobą - usuwanie negatywności z własnego Światła).
A co z tymi, którzy nie aspirują do posiadania fortuny, prestiżu, sławy, posiadania darów parapsychicznych?
Człowiek, który nie modli się albo czyni to z rzadka (żyje jedynie dniem codziennym), daje złu ciche przyzwolenie na ich panowanie (infekowanie). Z roku na rok, istoty negatywne wprowadzają kodowania w człowiecze, świetliste ciała, i z czasem taki człowiek staje się przemieniony. Znika w nim pogoda ducha, wiele spraw życiowych się nie układa, więc nie czuje skrupułów w krzywdzeniu i wykorzystywaniu innych. Realizuje własne cele "po trupach". Cieszy się z osiągnięć, że przechytrzył innych: nieuczciwością i chytrością. Zło mówi o takich ludziach:
- Oni są nasi. 
Wypowiadają słowa te z dumą i zadowoleniem, ponieważ zawładnęli nimi. Kodowanie powiodło się. Wyplenili dobro z człowieka. 
Jak  myślisz, dokąd trafi taki człowiek, gdy opuści ciało fizyczne? Dokąd uda się jego Duch? 
- Której sile się oddajesz, pozostajesz w jej władaniu. 
Zło kieruje się jednym priorytetem - niszczy wszystko i wszystkich bez wyjątku. 
A teraz zadaj sobie pytanie, czy warto pozwalać negatywnym istotom na ingerencję we własne struktury i w przestrzeń życia. I, czy słusznym jest prosić ich o cokolwiek.
Zapoznaj się także z postem: 
"Dusza. Kontakt z nią, to nieodzowna pomoc".
Donata Jabłońska


Komentarze