Nie jedna osoba myśli o tym, dlaczego
cierpi, smuci się, rozpacza, zapada na depresję, a życie wydaje się takie
trudne i jałowe. W chwilach wewnętrznego rozdarcia, zastanawia się
wielokrotnie, stawiając sobie pytania:
- Dlaczego mnie to spotkało?! No
dlaczego! Co takiego zrobiłam, że tak cierpię! I leją się łzy....
A oto odpowiedź z opisu pewnej książki, poświęconej
przeżyciom świętych i mistyków. Poniżej, znajduje się moje podsumowanie, oparte
na praktycznych doświadczeniach duchowych z nieznaczną korektą do niniejszego cytatu:
„Niejednokrotnie ulegamy przekonaniu, że
to grzech wystawia nas na działanie złego ducha, co bez wątpienia jest prawdą. Chrześcijańskie
doświadczenie pokazuje jednak, że częściej życie w świętości wydobywa na
światło dzienne siły zła.
Przeciętni chrześcijanie zwykle nie
doznają diabelskich ataków tak, jak doświadczają ich osoby głęboko zaawansowane
na drodze świętości. Dzieje się tak, ponieważ to właśnie święty demaskuje zło i
je zwycięża.
Szatan zastawia pułapki na drodze
wierzącego, ale do otwartej walki występuje tylko z tym, kto radykalnie wkracza
na drogę dojrzewania w wierze i żyje w stanie łaski uświęcającej, bez przywiązania
do grzechu. Stąd tylko ten, kto zaczął doświadczać Boga, doświadczy również
diabła”.
Zgadzam się prawie w zupełności z powyższymi
zapisami.
"Kto zaczął doświadczać Boga,
doświadczy również diabła....".
Mocna myśl, osadzona w prawdzie, ponieważ takie zdarzenia doznają nie tylko ludzie w łasce uświęcającej (bezgrzeszni), ale także Ci, pracujący z Energią Stwórcy. Zwykły człowiek, który pragnie pomagać innym poprzez na przykład widzenie (wgląd w ludzki los) czy leczenie energetyczne, polegające na odcinaniu negatywnych podłączeń w polu energii.
Kto otwiera się na przyjęcie Boskiego daru, najpierw będzie atakowany przez siły zła, ponieważ oni chcą przechwycić ludzką duszę, aby plan Stwórcy nie został zrealizowany względem człowieka, a oni nie zostali osłabieni.
Mocna myśl, osadzona w prawdzie, ponieważ takie zdarzenia doznają nie tylko ludzie w łasce uświęcającej (bezgrzeszni), ale także Ci, pracujący z Energią Stwórcy. Zwykły człowiek, który pragnie pomagać innym poprzez na przykład widzenie (wgląd w ludzki los) czy leczenie energetyczne, polegające na odcinaniu negatywnych podłączeń w polu energii.
Kto otwiera się na przyjęcie Boskiego daru, najpierw będzie atakowany przez siły zła, ponieważ oni chcą przechwycić ludzką duszę, aby plan Stwórcy nie został zrealizowany względem człowieka, a oni nie zostali osłabieni.
Nie tylko święci demaskują zło, ale także
zwykły człowiek, który nawiązał głębszą relację ze Stwórcą i zapragnął pomagać
ludziom i środowisku.
Dlatego, mówi się czasem, że na Ziemi stale ściera się Dobro ze złem.
Bo, tak się dzieje. Walka ta trwa od powstania świata, w której udział biorą
ludzie wyświęceni na kapłanów, mistycy, a także szary człowiek, który pragnie
otrzymać od Stwórcy Boski dar, by nieść dobre rozwiązania dla ludzkości.
Zło ingeruje także w pozostałe środowisko ludzkie. Atakuje ateistów i wierzących w Boga, którzy uczęszczają często na msze święte lub z rzadka. W tym imperium istnieje jedna zasada - niszczyć wszystko i wszystkich.
Zło infekuje, żeby człowiek stał się gniewny, wyrachowany, zachłanny na pieniądze, bez oznak skrupułów i wyrzutów sumienia. Liczy się wtedy zdobywanie, posiadanie, poczucie władzy(w rodzinie, w pracy, w szkole pośród koleżeństwa), seks. Gdy zło odmieni człowieka, daleko jemu do boskich prawd. Staje się ich, własnością zła.
Demon cieszy się z sukcesu. Włada nad człowiekiem, szukając następnej ofiary do zmanipulowania i przejęcia.
Donata Jabłońska
Zło ingeruje także w pozostałe środowisko ludzkie. Atakuje ateistów i wierzących w Boga, którzy uczęszczają często na msze święte lub z rzadka. W tym imperium istnieje jedna zasada - niszczyć wszystko i wszystkich.
Zło infekuje, żeby człowiek stał się gniewny, wyrachowany, zachłanny na pieniądze, bez oznak skrupułów i wyrzutów sumienia. Liczy się wtedy zdobywanie, posiadanie, poczucie władzy(w rodzinie, w pracy, w szkole pośród koleżeństwa), seks. Gdy zło odmieni człowieka, daleko jemu do boskich prawd. Staje się ich, własnością zła.
Demon cieszy się z sukcesu. Włada nad człowiekiem, szukając następnej ofiary do zmanipulowania i przejęcia.
Donata Jabłońska

Komentarze
Prześlij komentarz