Artykuł dotyczy kapłana w wieku 26 lat, którego styl życia, nie wskazuje, aby utożsamiał się z wykonywanym zawodem.
Jak wiesz, ksiądz to człowiek, odczuwający potrzeby, nie tylko materialne. Jako mężczyzna, lubi smacznie zjeść, się wyspać i ubrać, a także odetchnąć od nabożeństw. Msze święte rzadko przebiegają w duchu radości (rytmicznej muzyce napełnionej wdzięcznością dla Stwórcy).
Księża męczą się powielaniem, co dnia, tych samych czynności. Uczucie znużenia, musi gdzieś odpłynąć.
I co następuje?
Niewielu księży oddaje się modlitwie, aby wzmacniać wiarę i prowadzić bezpośrednie rozmowy ze Stwórcą, żeby starać się żyć w czystości. Garstka z nich udziela się także w akcjach charytatywnych. Wszystko to sprowadza się do jednego wniosku. Do pracy duszpasterskiej zgłasza się więcej osób, bez powołania.
Księża męczą się powielaniem, co dnia, tych samych czynności. Uczucie znużenia, musi gdzieś odpłynąć.
I co następuje?
Niewielu księży oddaje się modlitwie, aby wzmacniać wiarę i prowadzić bezpośrednie rozmowy ze Stwórcą, żeby starać się żyć w czystości. Garstka z nich udziela się także w akcjach charytatywnych. Wszystko to sprowadza się do jednego wniosku. Do pracy duszpasterskiej zgłasza się więcej osób, bez powołania.
Co wyczynia duchowe środowisko?
A no, główkuje nad tym, jak więcej zarobić, żeby mieć na rozrywki, na spotkania w pubie, dyskotekach i restauracjach czy na gry hazardowe, a także na ciche spotkania na plebanii z kobietami, którym nie przeszkadza celibat i miłość z osobą wyświęconą na kapłana.
A no, główkuje nad tym, jak więcej zarobić, żeby mieć na rozrywki, na spotkania w pubie, dyskotekach i restauracjach czy na gry hazardowe, a także na ciche spotkania na plebanii z kobietami, którym nie przeszkadza celibat i miłość z osobą wyświęconą na kapłana.
26-letni ksiądz, otrzymał do dyspozycji odosobnioną część mieszkania, z oddzielnym wejściem i domofonem, gdzie spotyka się z mieszanym towarzystwem. Ma na to oficjalne przyzwolenie. Imprezy odbywają się wieczorami, i jak donieśli mi znajomi, którzy przebywali tam, gościom nie brakuje alkoholu. Młody ksiądz ma barek, dobrze zaopatrzony. "Zmienia kobiety, jak rękawiczki". Tak, znajomy się wyraził.
Ksiądz umawia się na randki, a białogłowy fruną do niego, jak muchy na lep.
- W jaki sposób człowiek wchodzący w duchowość, ma poznać prawdy wiary, jak należy?
Niestety, parafia ta słynęła z rozwiązłości i jak czas pokazał po latach, nic się nie zmieniło.
Kościół, jako instytucja, otrzymuje od Państwa rocznie, stałe dochody powyżej 1,8 miliarda zł. Zapewnia im to konkordat (rodzaj umowy z rządem polskim). Lecz, ile naprawdę kościół otrzymuje środków pieniężnych, wiedzą tylko oni. Udzielają się w polityce i agitują do wyborów, więc każdy gest z ich strony musi być solidnie opłacany. Tylko szkoda, że wynagrodzenie dla nich, wypłacane jest z budżetu państwa.
Moje stanowisko w tej sprawie jest jedno od bardzo wielu lat. Organ kościelny powinien utrzymywać się samodzielnie z duszpasterstwa, bez wsparcia finansowego ze strony rządu, ponieważ im więcej osób do utrzymania, tym więcej podatków ściąganych jest z Obywateli RP. Rosną ceny, a naród ubożeje.
Do prawa polskiego wchodzą, co roku zmiany prawne, które utrudniają narodowi warunki życia. Koszty utrzymania wzrastają, pensje prawie stoją w miejscu, a bezrobocie wcale nie spada w procentach, w jakich publikują w mediach. Wzrost opłat oraz narzucanie, co raz to nowych podatków, nie stanowi rozwiązania dla dziury budżetowej. Czas już na to, aby politycy zaczęli studiować terminy typu: efektywne zarządzanie, oszczędne metody pozyskiwania wiedzy oraz rozważne dysponowanie dochodami państwa.
Na ulicach miast Polski ustawiono pomniki Józefa Piłsudskiego. U nas, pozornie celebruje się patriotyzm, wskrzeszając wiedzę o historii Polski.
Po działaniach rządu widać wyraźnie, kogo się słuchają i czyje przepisy wprowadzają do polskiej rzeczywistości. Nie musimy być pod zaborami. W pseudo pokojowych warunkach nadal trwamy pod jarzmem odwiecznego wroga.....
Pieniądze ściągnięte do budżetu od Obywateli, wydawane są na rozmaite cele: na pensje polityków, kościół, na dotacje śmietanki towarzyskiej, rozrywki, na zagraniczne opłaty biznesowe itp. Rząd stał się organem interesownym, zaspokajającym potrzeby swoich członków w sejmie i senacie oraz w urzędach lokalnych począwszy od stanowiska kierownika, czy radnego, wzwyż.
Naród przestał mieć znaczenie dla partii rządzących, a stał się maszynką do "wyciskania cytryny". Dzieje Polski, nikogo nie wzruszają. Było, minęło. Żyje się chwilą i możliwościami... Takiej Polski nie oczekiwałam.
http://kkpp.blox.pl/2014/07/Ile-kosztuje-nas-konkordat.html
Donata Jabłońska
tarocistka, opiekun duchowy
- W jaki sposób człowiek wchodzący w duchowość, ma poznać prawdy wiary, jak należy?
Niestety, parafia ta słynęła z rozwiązłości i jak czas pokazał po latach, nic się nie zmieniło.
Kościół, jako instytucja, otrzymuje od Państwa rocznie, stałe dochody powyżej 1,8 miliarda zł. Zapewnia im to konkordat (rodzaj umowy z rządem polskim). Lecz, ile naprawdę kościół otrzymuje środków pieniężnych, wiedzą tylko oni. Udzielają się w polityce i agitują do wyborów, więc każdy gest z ich strony musi być solidnie opłacany. Tylko szkoda, że wynagrodzenie dla nich, wypłacane jest z budżetu państwa.
Moje stanowisko w tej sprawie jest jedno od bardzo wielu lat. Organ kościelny powinien utrzymywać się samodzielnie z duszpasterstwa, bez wsparcia finansowego ze strony rządu, ponieważ im więcej osób do utrzymania, tym więcej podatków ściąganych jest z Obywateli RP. Rosną ceny, a naród ubożeje.
Do prawa polskiego wchodzą, co roku zmiany prawne, które utrudniają narodowi warunki życia. Koszty utrzymania wzrastają, pensje prawie stoją w miejscu, a bezrobocie wcale nie spada w procentach, w jakich publikują w mediach. Wzrost opłat oraz narzucanie, co raz to nowych podatków, nie stanowi rozwiązania dla dziury budżetowej. Czas już na to, aby politycy zaczęli studiować terminy typu: efektywne zarządzanie, oszczędne metody pozyskiwania wiedzy oraz rozważne dysponowanie dochodami państwa.
Na ulicach miast Polski ustawiono pomniki Józefa Piłsudskiego. U nas, pozornie celebruje się patriotyzm, wskrzeszając wiedzę o historii Polski.
Po działaniach rządu widać wyraźnie, kogo się słuchają i czyje przepisy wprowadzają do polskiej rzeczywistości. Nie musimy być pod zaborami. W pseudo pokojowych warunkach nadal trwamy pod jarzmem odwiecznego wroga.....
Pieniądze ściągnięte do budżetu od Obywateli, wydawane są na rozmaite cele: na pensje polityków, kościół, na dotacje śmietanki towarzyskiej, rozrywki, na zagraniczne opłaty biznesowe itp. Rząd stał się organem interesownym, zaspokajającym potrzeby swoich członków w sejmie i senacie oraz w urzędach lokalnych począwszy od stanowiska kierownika, czy radnego, wzwyż.
Naród przestał mieć znaczenie dla partii rządzących, a stał się maszynką do "wyciskania cytryny". Dzieje Polski, nikogo nie wzruszają. Było, minęło. Żyje się chwilą i możliwościami... Takiej Polski nie oczekiwałam.
http://kkpp.blox.pl/2014/07/Ile-kosztuje-nas-konkordat.html
Donata Jabłońska
tarocistka, opiekun duchowy
Komentarze
Prześlij komentarz