Istoty pozaziemskie i ochrona dla
zmarłych
Dzisiaj poruszę temat
istot pozaziemskich, jakie występują na terenie Polski. To,
niestety fakt. Nie jest to żadna nowość. W każdym kraju działają istoty pozaziemskie.
One mają swoje strefy na Ziemi i tam starają się żyć, wedle własnych zasad lub przybywają do nas, żeby zrealizować własne cele. W Polsce istnieją trzy główne rasy nieprzychylne ludziom: Archonci, Achoraki i Anasztarianie.
Archonci pełnią rolę najważniejszą w układzie sił wykonawczych zła i zamieszkują wymiar zerowy i pierwszy. Są najsilniejsi i władają nad istotami z pozostałych wymiarów od dwa do siedem, włącznie. Nie pokazują się ludziom, jako istoty człekokształtne. Zwykle przyjmują postać szarego cienia. Śledzą ludzi, unosząc się z tyłu za nimi lub gdzieś z boku. Archonci stosują przemoc. Ataki odbywają się w nocy, podczas śnienia. Potrafią przydusić tak mocno człowieka, że traci oddech i nie może zaczerpnąć powietrza, leżąc fizycznie w łóżku. Jeśli, osoba atakowana jest wysoko-wibracyjna, to ma świadomość tej agresji i zmian w pracy ciała fizycznego i może wtedy skutecznie zadziałać w swojej obronie. Archonci atakują znienacka. Tuż przed atakiem ujawniają się, skradając się za człowiekiem. Gdy zaatakują, krzyczą coś gniewnie, jakby chcieli zabić. Głos ich jest niski, jakby wydobywał się spod ziemi. Gdy się tak zdarzy, należy pamiętać, że umysł człowieka pracuje, nawet wtedy, jeśli zabraknie powietrza. W takiej sytuacji należy szybko reagować, zachowując spokój. Podczas snu podróżujemy w rozmaite wymiary, czasami powracamy do zdarzeń z przeszłości. Przebywamy tam, jako energia, i w takiej gęstości ujawnia się ludzka moc, ta paranormalna. Poprzez wypowiedzenie myśli, możemy zdziałać cuda. Jako energia, nie mamy żadnych ograniczeń i możemy się bronić, czyli wstać tuż, po powaleniu przez Archonta, który trzyma za szyję po to, by udusić i zabić człowieka. Gdy człowiek wstanie, pomimo ucisku, sprawi, że Archont odskoczy, a na polecenie: - rozkazuję ci się zmaterializować (chodzi tutaj oto, by pokazał swoją postać), wtedy zakończy agresję. Oni nie chcą pokazywać się ludziom i boją się osób odważnych, którzy się ich nie lękają. Rozkaz wydaje się, bez uczucia agresji, zwyczajnym tonem głosu. To ich oszołamia i paraliżuje. Wtedy budzimy się. Opuszczamy rzeczywistość wykreowaną przez Archonta. Dlatego, tak ważnym jest, aby jak najwięcej ludzi stało się wysoko-wibracyjnymi.
niestety fakt. Nie jest to żadna nowość. W każdym kraju działają istoty pozaziemskie.
One mają swoje strefy na Ziemi i tam starają się żyć, wedle własnych zasad lub przybywają do nas, żeby zrealizować własne cele. W Polsce istnieją trzy główne rasy nieprzychylne ludziom: Archonci, Achoraki i Anasztarianie.
Archonci pełnią rolę najważniejszą w układzie sił wykonawczych zła i zamieszkują wymiar zerowy i pierwszy. Są najsilniejsi i władają nad istotami z pozostałych wymiarów od dwa do siedem, włącznie. Nie pokazują się ludziom, jako istoty człekokształtne. Zwykle przyjmują postać szarego cienia. Śledzą ludzi, unosząc się z tyłu za nimi lub gdzieś z boku. Archonci stosują przemoc. Ataki odbywają się w nocy, podczas śnienia. Potrafią przydusić tak mocno człowieka, że traci oddech i nie może zaczerpnąć powietrza, leżąc fizycznie w łóżku. Jeśli, osoba atakowana jest wysoko-wibracyjna, to ma świadomość tej agresji i zmian w pracy ciała fizycznego i może wtedy skutecznie zadziałać w swojej obronie. Archonci atakują znienacka. Tuż przed atakiem ujawniają się, skradając się za człowiekiem. Gdy zaatakują, krzyczą coś gniewnie, jakby chcieli zabić. Głos ich jest niski, jakby wydobywał się spod ziemi. Gdy się tak zdarzy, należy pamiętać, że umysł człowieka pracuje, nawet wtedy, jeśli zabraknie powietrza. W takiej sytuacji należy szybko reagować, zachowując spokój. Podczas snu podróżujemy w rozmaite wymiary, czasami powracamy do zdarzeń z przeszłości. Przebywamy tam, jako energia, i w takiej gęstości ujawnia się ludzka moc, ta paranormalna. Poprzez wypowiedzenie myśli, możemy zdziałać cuda. Jako energia, nie mamy żadnych ograniczeń i możemy się bronić, czyli wstać tuż, po powaleniu przez Archonta, który trzyma za szyję po to, by udusić i zabić człowieka. Gdy człowiek wstanie, pomimo ucisku, sprawi, że Archont odskoczy, a na polecenie: - rozkazuję ci się zmaterializować (chodzi tutaj oto, by pokazał swoją postać), wtedy zakończy agresję. Oni nie chcą pokazywać się ludziom i boją się osób odważnych, którzy się ich nie lękają. Rozkaz wydaje się, bez uczucia agresji, zwyczajnym tonem głosu. To ich oszołamia i paraliżuje. Wtedy budzimy się. Opuszczamy rzeczywistość wykreowaną przez Archonta. Dlatego, tak ważnym jest, aby jak najwięcej ludzi stało się wysoko-wibracyjnymi.
Achoraki pochodzą z planety
wymiaru szóstego, która została spowita lodem. Rasa ta nie może już na niej
mieszkać z powodu zaniku złóż, a za miejsce swojego pobytu wybrali Ziemię. Dawniej
nazywali się Achonaki. Przewodzi im Achrof. Są to człekokształtne goryle o
dłuższej sierści ok. 6 cm, w kolorze średniego brązu. Pomiędzy brwiami a ustami,
sierść nie występuje. Widać szarawą skórę skropioną wielością ciemniejszych
plam. Na głowie występuje dłuższa, pofalowana sierść, i jest to rodzaj włosów o
długości do ramion.
Oczy Achoraków są czarne. Istoty te nie noszą ubrań. Poruszają się statkami kosmicznymi i zarządzają portalami międzywymiarowymi, które są na Ziemi lub w jej pobliżu. Przebywają pod wodą, na przykład w jeziorach, morzu, głębszej rzece. W Polsce zajmują głównie region północny. Wydobywają u nas kamienie nie całkiem przeźroczyste, gdzieniegdzie o barwie nieco szarawej. W kamieniach tych jest żółta energia, na której im zależy.
Przez portale Achoraków odbywają się uprowadzenia ludzkich dusz, które zostały schwytane i pojmane. Dusze te są całe obwiązane. Nie widzą niczego, gdzie idą i z kim idą. Aby, nie dopuszczać do takich sytuacji, osoby żyjące powinny zapewnić ochronę dla zmarłego członka rodziny czy dla znajomego. Wspomnę o tym na końcu nagrania.
Oczy Achoraków są czarne. Istoty te nie noszą ubrań. Poruszają się statkami kosmicznymi i zarządzają portalami międzywymiarowymi, które są na Ziemi lub w jej pobliżu. Przebywają pod wodą, na przykład w jeziorach, morzu, głębszej rzece. W Polsce zajmują głównie region północny. Wydobywają u nas kamienie nie całkiem przeźroczyste, gdzieniegdzie o barwie nieco szarawej. W kamieniach tych jest żółta energia, na której im zależy.
Przez portale Achoraków odbywają się uprowadzenia ludzkich dusz, które zostały schwytane i pojmane. Dusze te są całe obwiązane. Nie widzą niczego, gdzie idą i z kim idą. Aby, nie dopuszczać do takich sytuacji, osoby żyjące powinny zapewnić ochronę dla zmarłego członka rodziny czy dla znajomego. Wspomnę o tym na końcu nagrania.
Anasztarianie, to istoty, które zamieszkują
wymiar piąty. Chcą podbić Ziemię, ale mają problem z tym. Nie dojrzałam, na
czym on polega, ale podejrzałam ich od innej strony. Mieszkają na planecie, pod
jej powierzchnią. Piasek planety ma kolor brązowy, przypominający barwę miedzi.
Budowle ich są solidne, masywne, o grubych ścianach, z kolumnami, w środku
rozległych pomieszczeń. Do punktu dowodzenia schodzi się szerokimi schodami,
przez dość wysokie, masywne metalowe drzwi, ozdobione stylowym wzorem. Rodzaj budowli
skojarzył mi się ze średniowiecznym Egiptem. Istotami włada istota żeńska o
imieniu Eufrate.Podróżuje ona na Ziemię statkami kosmicznymi, które mogą być
niewidzialne dla ludzkiego oka i wojskowych sonarów. Technologia ich jest na
wysokim poziomie. Podglądają ludzkie życie: rodziny, a także pojedyncze
jednostki. Obserwują ludzkie zachowania i uczą się tego, jacy jesteśmy, na czym
nam zależy, co daje nam radość. Zwracają także uwagę na ludzi, którzy będą
rozwijać się w duchowości lub już zaczęli to robić. W punkcie dowodzenia mają
duże ekrany, na których obserwują wybranych przedstawicieli rasy ludzkiej.
Przylatują do takich osób statkami dwuosobowymi. Zatrzymują się nad blokiem czy
domem, skanują ich ciało duchowe, pobierają to, co im się uda, a także umieszczają
implanty i za pomocą strzykawek, wprowadzają swoje DNA. Delikatnie ujmując,
prowadzą prace badawcze, by zmienić energetyczne ludzkie struktury ofiarowane
przez naszego Boga.
Anasztarianie są
człekokształtni o śnieżnej skórze w szarawe plamy, gęsto osadzone. Porównuję
ich do żab. Nie mają żadnego owłosienia. Eufrate nosi suknię z szerokimi,
długimi rękawami, z długością, aż do ziemi, a istoty męskie noszą kombinezony,
zapinane, aż pod szyję. Oczy ich są osadzone głębiej w czaszce, wąskie, o
barwie niebiesko-szarawej, a ich spojrzenia są złowrogie. Widać w nich chęć podbicia terytoriów. I
niestety knują przeciw ludzkości. Odniosłam wrażenie, że populacja tych istot
jest niewielka. Anasztarianie władają nad Katarsami, którzy mieszkają w wymiarze piątym. Katarsi to nowsza generacja Archontów.
Jak zapewnić ochronę osobie zmarłej.
Sposób jest prosty. Należy chwilę się pomodlić i zapalić świecę, a wykonuje się to, tak.
Sposób jest prosty. Należy chwilę się pomodlić i zapalić świecę, a wykonuje się to, tak.
Odmawiasz modlitwę do
swojego Świętego Anioła Stróża:
Święty Aniele Stróżu mój,
przybądź i usłysz moją modlitwę (Odczekaj parę sekund, a potem wypowiedz
modlitwę)
Święty Aniele Stróżu mój,
Ty zawsze przy mnie stój, rano, we dnie w nocy, bądź mi zawsze ku pomocy.
Strzeż mnie od wszystkiego zła i zaprowadź do żywota wiecznego (lub inna modlitwa, jaką znasz i lubisz).
Intencja: Święty Aniele Stróżu mój,
potrzebuję Twojej pomocy, dzisiaj zmarła moja ciocia Anna Kowalska. Poproś jej
Świętego Anioła Stróża, aby przybył do niej niezwłocznie, by ją ochronił i
bronił, by nie dopuszczał do niej żadnego zła. Niech zapewni jej bezpieczeństwo
i zaprowadzi do miejsca, gdzie zazna spokoju. Podziękuj jemu w moim imieniu, za
jego pomoc w tej sprawie. Tobie również dziękuję, że pomagasz mi.
By dusza cioci zaznała
spokój i bezpieczeństwo, w intencji tej ofiarowuję tę oto świecę.
Zapalasz ją, a potem mówisz:
Dziękuję Święci Aniołowie Stróżowie za Waszą pracę.
Żegnasz się i kończysz słowem „amen”/ dziękuję lub w inny, ciepły, serdeczny sposób.
Zapalasz ją, a potem mówisz:
Dziękuję Święci Aniołowie Stróżowie za Waszą pracę.
Żegnasz się i kończysz słowem „amen”/ dziękuję lub w inny, ciepły, serdeczny sposób.
Kościołowi możemy być
wdzięczni za to, że nauczyli ludzi rozmaitych modlitw, lecz niestety
ograniczyli się tylko do tego. Na mszach nie wspominają o siłach zła, nie
kropią wiernych wodą święconą, a także nie nauczają, jak skutecznie bronić się
przed ingerencją zła w życie żywych i zmarłych. Izolują egzorcystów, którzy
chcieliby powiedzieć coś więcej, a także widzących zakonników i zakonnic.
Wyciszają, co jest możliwe.
I jak widać i słychać, od tego są inni ludzie, wierzący, uduchowieni.
Stwórca nie żałuje wiedzy i rozpowszechnia ją rozmaitymi kanałami. I chwała jemu za to.
I jak widać i słychać, od tego są inni ludzie, wierzący, uduchowieni.
Stwórca nie żałuje wiedzy i rozpowszechnia ją rozmaitymi kanałami. I chwała jemu za to.
Donata Jabłońska
Komentarze
Prześlij komentarz